Kiedyś oglądałem z nią film "Karol - człowiek, który został papieżem" (z resztą dobry) ale jakoś nie zapadła mi w pamięć. Kilka dni oglądałem "Dlaczego nie!" i powiem tak oszołomiła mnie. Film ogólnie nie był najlepszy ale na poziomie i to ona w nim rządziła (mimo dość fajnej gry Maćka Zakościelnego). Grała zabawną i szaloną kobitkę, która wierzy w spełnienie marzeń i nie wiem czy ona jest taka naprawdę ale tak to zagrała . A na dodatek powiem, że jest śliczna. I jeszcze jedno - do niej należą główne role w komediach romantycznych! 10/10 Pozdrawiam :-)
Nie miałem jeszcze okazji zobaczyć "Dlaczego nie"...czekam aż będzie na DVD,...a może już jest....? Oglądam p. Annę Cieślak w "Na dobre i na złe". Powtórzę jeszcze raz, to, co już pisałem: p.Ania jest dla mnie taką polską Audrey Hepburn - ogromny talent, śliczna i jeszcze bardzo subtelna. Poza tym ma mnóstwo wdzięku i wygląda, że jest skromna. Uwielbiam Ją. - pozdrawiam
no błagam cię DZI!!!
jak możesz ją porównywać z taką świetną aktorką?!
Ona wszedzie gra tak samo: uparta i wszystkowiedząca.
nie lubię jej i wcale nie pisze tego, bo 'jej zazdroszczę urody i talentu.' pf